Kochali my, kochali - Ernest Bryll

Skaldowie
Kochali my, kochali


Ernest Bryll

Kochali my, kochali
Na zieloniutkiej hali
Przychodziły dziewczyny
Na te zarękowiny

Przyszła pierwsza, czarniawa
Kochalim ją do rana
Do rana, do białego
Do śpiewania ptasiego

Przyszła druga, złocista
Kochalim ją obydwa
Kochali my ją przez cały dzień
Przypalalim jak płomień

Przyszła trzecia, lisawa
Ta dała się całować
I prosiła całą noc:
"Ty, chłopcze, się nie kłopocz"

Ślub ci damy na hali
Na łąkę cię obalim
Będą świerszcze nam grały
Jak organy u fary

Niech obłocy poznają
Jak zbójnicy kochają...

Trebunie Tutki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz