Paul Laurenzi |
Irena Santor
To nie było przewidziane
Jerzy Miller
To nie było przewidziane
To nie było umówione
Że zabiorę na spotkanie
Słowa gorzkie i szalone
Nigdy jeszcze niewyznane
Do białości rozpalone
To nie było przewidziane
To nie było umówione
Nie wiedziałam, że zostanę
Zamiast odejść i zapomnieć
Tak jak było przewidziane
Tak jak było umówione
Miłość to nie wszystko
Ale gdy jej nie ma
Świat jest pustą wyspą
W morzu zapomnienia
W samym środku życia
Znajdę miejsce dla niej
Choć nie jest jak kryształ
Lecz jak zwykły kamień
To nie było przewidziane
To nie było umówione
Że tak szybko zmienię zdanie
I odejdę, i zapomnę
Drogi szczęścia są nieznane
Zakurzone, zadymione
To nie było przewidziane, umówione
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz