Wiesława Orlewicz
Kamienna Psyche
Ewa Rzemieniecka
Przegięta wpół
Na próżno czekasz wciąż
W alei pustej, bez kwiatów i słońca
Miłosny gest obejmujących rąk
U drogi sama i czuwa bez końca
Tęsknotę swoją i żal
Psyche kamienna śpiewaj czarnemu niebu
Mierzą słoneczne zegary żywych istnienia
Ale dla ciebie, Psyche, żaden zegar czasu nie zna
Gdy pada deszcz, gdy drzewa zgina wiatr
I żółte liście gromadzi w alei
Potoki łez przez twoją biedną twarz
Rysując na niej szlak srebrnych kolein
Gdy patrzysz w dół na mnogość ludzkich spraw
Nie na ich miarę cierpienia unosisz
Za wiekiem wiek kamienny czeka kształt
Wyciąga ręce pod niebo wysoko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz