Strony
▼
Nic to - Marek Biszczanik
Seweryn Krajewski - Nic to
Marek Biszczanik
Jak boleśnie trzeba rozbić łeb
Jak żałośnie w błocie się utaplać
Ile razy się do szczętu zgrać
Żeby powstać, żeby trwać
Nic to, mój zbłąkany
Choć grabieją ręce
Wytrwaj na tym dworcu
Jak Pan Bóg w stajence
Za dzień, za chwilę pośród burz
Odnajdzie cię twój Anioł Stróż
Szczęścia źródełko
Pod twą ręką bije już
Ja wiem jak czasem trudno wstać
Że tylko splunąć, psia go mać
Dźwigasz przez lata grzechy świata
Wybacz mi
Wspomnij mnie, gdy spełni się twój sen
Gdy o brzasku ktoś poruszy struny
I zanuci – Pan Bóg jeden wie
Dzisiaj tobie – jutro mnie
Nic to…
Za dzień, za chwilę pośród burz
Odnajdzie cię twój Anioł Stróż
Białe światełko w twoim ręku
Błyśnie znów
Ja wiem jak czasem trudno wstać
Że tylko splunąć, psia go mać
Twa każda łata grzechem świata
Wybacz mi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz