Myślimy że...
Że kiedy nam zakwitną znów wiśnie
- Gdy znów z gałęzi biały pył
Upadnie nam do stóp i my
W błękitnych strugach światła dnia
Będziemy też w tej ciszy szli
- Też światła pełni
Czekamy tak, widzimy w snach
Wierzymy że...
Że też i nam przyjść musi ta pora
- I mur, co niewzruszony trwa
Pewnego dnia, pewnego dnia
Odsłoni nam swe jasne drzwi
Przejdziemy wszyscy, ja i ty
Wszystko się spełni Że kiedy nam zakwitną znów wiśnie
- Gdy znów z gałęzi biały pył
Upadnie nam do stóp i my
W błękitnych strugach światła dnia
Będziemy też w tej ciszy szli
- Też światła pełni
Czekamy tak, widzimy w snach
Wierzymy że...
Że też i nam przyjść musi ta pora
- I mur, co niewzruszony trwa
Pewnego dnia, pewnego dnia
Odsłoni nam swe jasne drzwi
Przejdziemy wszyscy, ja i ty
- Co tylko kto śnił
I popatrz, jest... i jest ten czas
Gałęzie, spójrz, tumani wiatr
I kwitną nam wiśnie
- Który już raz? Który to już raz
A my czekamy, czemu tak
Przecież to już, to na ten znak
Ach. tyle szczęścia nam miało spaść
- Tyle się spełnić...
I czemu znów... i czemu tak
Patrzymy znów, milczący, w sad
- Tak biały, że srebrny
I ja to wiem i ty to znasz
- Na klęskę raz się przyśnił nam
Jaśniejszy dzień, piękniejszy sad
I dotąd, dotąd musi trwać
Aż wszystko się ściemni...
I wokół... I wokół i w nas.
Jeśli to ze mną wiesz
Jeśli to ze mną znasz
Ze mną bądź, przy mnie stań
Ze mną trwaj, ze mną patrz
- A wiosną niech szaleje w sadach wiatr!
Jeśli to ze mną wiesz
Jeśli to ze mną znasz
Ze mną bądź, przy mnie stań
Ze mną trwaj, ze mną patrz
- To piękne przecież tak
Gdy wiosną znów się sypie
Znów... z gałęzi wiśni kwiat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz