Robert Doisenau |
Zbigniew Zamachowski
Która to już wspólna wiosna
Wojciech Młynarski
Która to już wspólna wiosna
Która to zim delikatna biel
Zostaje w nas przeżyty wspólnie czas
Rozmowa, łóżko, stół dzielony pół na pół
Dzień po dniu, pół na pół
Bo życie siłę i spokój ma
Gdy świtem się nie boisz dnia
Gdy troski dzieli się przez dwa
I gdy myśli jak złote ćmy
Szepczą co robić by
By pokochać wciąż mocniej, mocniej
Żeby nie było żal żyć
Trzeba kochać, mocniej kochać
Która to już wspólna wiosna
Który to lat bursztynowy blask
Ogarnie nas ten przeszło-przyszły czas
Bym jego upływ czuł dzielony pół na pół
Dzień po dniu, pół na pół
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz