Leonard Cohen - In My Secret Life
Maciej Zembaty - W tajnym życiu mym
In my secret life...
W tajnym życiu mym...
Ujrzałem cię rano, byłaś szybka jak myśl
W mej pięści ściskam przeszłość z całych sił
Bardzo ciebie mi brak, przepadłaś gdzieś mi
Lecz kochamy się wciąż
W tajnym życiu mym...
In my secret life...
Uśmiecham się w złości, kłamię i łżę
Robię co muszę, by przez to przejść
Ale wiem w czym tkwi błąd
A w czym słuszność, gdyż
Umiem zginąć za prawdę
W tajnym życiu mym...
Więc trwaj, więc trwaj, mój bracie
Ma siostro, trwaj i ty
Dostałeś wreszcie rozkaz
Do wymarszu przez poranek
Marszu poprzez noc
Przekroczenia granic
W tajnym życiu mym
Rzut oka w gazetę i już płyną łzy
Życie czy śmierć nie znaczą prawie nic
Szuler chce, byś widział tylko
Dwa kolory wzrokiem swym
Nic nie jest aż tak proste
W tajnym życiu mym...
Zaciskam zęby, kupuję rad nie rad
Czasem nowy hit, a czasem mądrość lat
Zawsze będę już sam, serce z zimna aż drży
Tłok panuje i chłód
W tajnym życiu mym...
TUTAJ w przekładzie Pawła Orkisza
Maciej Zembaty - W tajnym życiu mym
In my secret life...
W tajnym życiu mym...
Ujrzałem cię rano, byłaś szybka jak myśl
W mej pięści ściskam przeszłość z całych sił
Bardzo ciebie mi brak, przepadłaś gdzieś mi
Lecz kochamy się wciąż
W tajnym życiu mym...
In my secret life...
Uśmiecham się w złości, kłamię i łżę
Robię co muszę, by przez to przejść
Ale wiem w czym tkwi błąd
A w czym słuszność, gdyż
Umiem zginąć za prawdę
W tajnym życiu mym...
Więc trwaj, więc trwaj, mój bracie
Ma siostro, trwaj i ty
Dostałeś wreszcie rozkaz
Do wymarszu przez poranek
Marszu poprzez noc
Przekroczenia granic
W tajnym życiu mym
Rzut oka w gazetę i już płyną łzy
Życie czy śmierć nie znaczą prawie nic
Szuler chce, byś widział tylko
Dwa kolory wzrokiem swym
Nic nie jest aż tak proste
W tajnym życiu mym...
Zaciskam zęby, kupuję rad nie rad
Czasem nowy hit, a czasem mądrość lat
Zawsze będę już sam, serce z zimna aż drży
Tłok panuje i chłód
W tajnym życiu mym...
TUTAJ w przekładzie Pawła Orkisza
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz