Mieszkaliśmy u Maćka i przez dwa miesiące słuchaliśmy Cohena. W przerwach Maciek opowiadał nam o Cohenie i czytał nam jego wiersze w oryginale i po polsku w swoim własnym tłumaczeniu. Nie mogłem zrozumieć, jak to się stało, że nigdy dotąd nie otarłem się o Cohena, że nie znałem jego nazwiska, żadnego wiersza, żadnej płyty. Ale Maciek mi to wyjaśnił. Widzisz, to jest tak. Są u nas ludzie, którzy go znają i to na pamięć, ale zazdrośnie strzegą swojej tajemnicy. Słuchają Cohena w samotności, w gronie najbliższych przyjaciół i chyba mają rację. Gdybyście nie zwalili się mi mi do łóżka, nigdy nie posłuchalibyście tej taśmy. To jest mój Cohen. Ale przecież go tłumaczysz. Tylko dla siebie... (Maciej Zembaty „Mój Cohen”).
Leonard Cohen - Is This What You Wanted
Czy to jest to, czego chciałaś
Maciej Karpiński, Maciej Zembaty
Ty byłaś obietnicą o świcie
Ja następnym rankiem
Ty byłaś Jezusem Chrystusem
Ja nędznym lichwiarzem
A ja Zygmuntem Freudem
Ty byłaś manualnym orgazmem
A ja niewinnym chłopcem
Czy to jest to, czego chciałaś
Ten dom, który jest nawiedzany
Przez widma - ciebie i mnie?...
Ty byłaś Marlonem Brando
A ja Steve McQuinnem
Ty byłaś szarą maścią
A ja wazeliną
Ty byłaś Ojcem Współczesnej Medycyny
A ja porannym klinem
Ty byłaś kurwą, Bestią Babilonu
A ja Rin Tin Tinem
Czy to jest to, czego chciałaś...
Jesteś stara i siwa
A ja ciągle chłopcem
Wciąż pożądasz wielu
A ja sypiam z jedną
Zwyciężyłaś samotność
Mnie przychodzi to trudniej
Mówisz, że mnie nie kochasz
Ja rozpinam twą suknię
Czy to jest to, czego chciałaś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz