Grzegorz Turnau, Michał Bajor, Seweryn Krajewski
List do jedzącej Eurydyki 💗
Jeremi Przybora
Piszę
bo ci nigdy nie opowiem
jakbym jadać chciał przy tobie
jak ten facet w barze „Smok”.
Piszę
że nie umiem ci wysłowić
co się ze mną co dzień robi
gdy zobaczę cię o krok.
Piszę
jak głód sycąc daniem z rożna
można
tobą sycić głodny wzrok.
Piszę
list mój pełen smutku
list co w sensie skutków
nic nie może dać.
Piszę
przy niezdrowych zmysłach.
Nawet by go wysłać
Mnie nie będzie stać.
Piszę
że to w głowie się nie mieści
jak prześlicznie jesz naleśnik
lub sok sączysz swój co dzień.
Piszę
że to dla mnie jest tak wiele
jak nóż trzymasz i widelec.
Tylko tego gościa zmień.
Piszę
Może o nim zbyt zuchwale
ale
on jest jak na tobie cień.
Piszę
a choć styl mam podły
ja do ciebie modły
w moim liście ślę.
Piszę
zdania nie najlepsze
a ty nie podeprzesz
nie pocieszysz mnie.
Piszę
jak do Eurydyki
jak wiersz do muzyki
która brzmi gdy jesz.
Piszę
choć nie wyślę listu.
Gdy zabraknie mi słów
mnie zabraknie też.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz