Olgierd Buczek, Jerzy Połomski - Czy pani mieszka sama
Andrzej Włast
Gdy młodzieniec ujrzy piękną panią
Na ulicy długo chodzi za nią
Patrzy tu i patrzy tam i do siebie mówi sam
Skąd właściwie ja tę panią znam
Jeśli niedostępna jest dziewuszka
I zniecierpliwienia daje znak
Komplementy chłopiec szepce jej do uszka
I z galanterią pyta damę tak
Czy pani mieszka sama, czy razem z nim
Czy w domu czeka mama z humorem złym
Koszulka czy piżama jest w łóżku strojem twym
Czy pani mieszka sama, czy też z amantem swym
Piękna pani robi oburzoną
Oczy jej w wystawie długo płoną
Wpierw ogląda jakiś but
Potem bluzkę w sklepie mód
I w ogóle zimna jest jak lód
Niby dumna,widzi chłopca w szybie
Patrzy jak mu ręce lekko drżą
On zaś pyta - co powiedzieć takiej rybie
Miast o pogodę, znowu pyta ją
Czy pani mieszka sama, czy razem z nim
Czy w domu czeka mama z humorem złym
Koszulka czy piżama jest w łóżku strojem twym
Czy pani mieszka sama, czy też z amantem swym
Parter - dama mówi: "Co ja robię?"
Pierwsze piętro - twarz różuje sobie
Drugie piętro - woła już
"Co pomyśli o mnie stróż?
Żegnam pana, wyżej ani rusz!"
Lecz na trzecim piętrze w swym mieszkanku
Ramionami w krąg oplata go
I całuje w usta, szepcząc: "Mój kochanku"
A on cichutko odpowiada to
Ach, pani mieszka sama
Nie z mężem swym
Nie czeka w domu mama
Z humorem złym
Dziś nagość, nie piżama
Jest w łóżku strojem twym
Ach, pani mieszka sama
Tyś ideałem mym...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz