Carlos Gardel - Yira, Yira
Hanka Ordonówna - Musisz, musisz
Marian Hemar
Płacz i przeklinaj i szalej
To nic, to nie szkodzi
Inaczej nie będzie
Wiesz, że odnajdę cię wszędzie
Że nie obroni cię nic
Broń się i gniewaj i burz
Zamykaj na klucz
Pod ręką miej nóż
Chcesz, to ucieknij najdalej
Nie będę cię gonić
Przysięgam, że nie
Wiesz przecież sam, że powrócisz
Do nóg mi się rzucisz, bo tak mi się chce
Dzisiaj odszukasz mnie w nocy
Przyjdziesz pod okno, dasz znak
Gniew w sobie zdławisz i zdusisz
Musisz, musisz, musisz, musisz
W tym się zawzięłam na ciebie
Bądź pewny, że to nie żart
Że ci już nie da pomocy
Ni Bóg na niebie, ni w piekle czart
Nic nie przysięgam ci więcej
Ni to, że cię kocham, ni to, że zostanę
Dzisiaj mam serce pijane
Miłość jest mocna jak gniew
W noc się owinę jak w płaszcz
Usłyszysz mój śmiech
Pod oknem wśród drzew
Może cię jutro porzucę
Odejdę, nie wrócę
Nie mówię, że nie
Dziś cię ramieniem oplotę
Wargami rozgniotę, bo tak mi się chce
Gniew w sobie zdławisz i zdusisz
Księżyc zaświeci ci w twarz
W noc cię wywlekę za włosy
Musisz, musisz, musisz, musisz
Gdy się zawzięłam na ciebie
Bądź pewny, że to nie żart
Że ci już nie da pomocy
Ni Bóg na niebie, ni w piekle czart
Obrazy: Marcello Dudovich
Hanka Ordonówna - Musisz, musisz
Marian Hemar
Płacz i przeklinaj i szalej
To nic, to nie szkodzi
Inaczej nie będzie
Wiesz, że odnajdę cię wszędzie
Że nie obroni cię nic
Broń się i gniewaj i burz
Zamykaj na klucz
Pod ręką miej nóż
Chcesz, to ucieknij najdalej
Nie będę cię gonić
Przysięgam, że nie
Wiesz przecież sam, że powrócisz
Do nóg mi się rzucisz, bo tak mi się chce
Dzisiaj odszukasz mnie w nocy
Przyjdziesz pod okno, dasz znak
Gniew w sobie zdławisz i zdusisz
Musisz, musisz, musisz, musisz
W tym się zawzięłam na ciebie
Bądź pewny, że to nie żart
Że ci już nie da pomocy
Ni Bóg na niebie, ni w piekle czart
Nic nie przysięgam ci więcej
Ni to, że cię kocham, ni to, że zostanę
Dzisiaj mam serce pijane
Miłość jest mocna jak gniew
W noc się owinę jak w płaszcz
Usłyszysz mój śmiech
Pod oknem wśród drzew
Może cię jutro porzucę
Odejdę, nie wrócę
Nie mówię, że nie
Dziś cię ramieniem oplotę
Wargami rozgniotę, bo tak mi się chce
Gniew w sobie zdławisz i zdusisz
Księżyc zaświeci ci w twarz
W noc cię wywlekę za włosy
Musisz, musisz, musisz, musisz
Gdy się zawzięłam na ciebie
Bądź pewny, że to nie żart
Że ci już nie da pomocy
Ni Bóg na niebie, ni w piekle czart
Obrazy: Marcello Dudovich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz