Karin Stanek
Zielone serce
Włodzimierz Patuszyński
Nie ma kolorowych snów
To z „Przekroju” kilka słów
I uwierzył w to, kto czytał
Żal, że jednak mnie nie spytał
Żal, że nie zapytał mnie
Co ja widzę, kiedy śpię
Do mnie przychodzą sny kolorowe
Sny pastelowe, piękne sny
Złote, błękitne, biało-różowe
W snach kolorowych jesteś ty
Wiem każdej nocy, sny mi pozwolą
Widzieć zielone serca dwa
Kolor nadziei, piękny i kolor
Ma twoje serce w moich snach
Jeśli ktoś jest przeciw mnie
Ja wygrywam, kiedy śpię
O północy senną marą
Ich załatwiam snem na szaro
Lecz gdy kogoś lubię, to
W stu kolorach widzę go
Zielone serce
Włodzimierz Patuszyński
Nie ma kolorowych snów
To z „Przekroju” kilka słów
I uwierzył w to, kto czytał
Żal, że jednak mnie nie spytał
Żal, że nie zapytał mnie
Co ja widzę, kiedy śpię
Do mnie przychodzą sny kolorowe
Sny pastelowe, piękne sny
Złote, błękitne, biało-różowe
W snach kolorowych jesteś ty
Wiem każdej nocy, sny mi pozwolą
Widzieć zielone serca dwa
Kolor nadziei, piękny i kolor
Ma twoje serce w moich snach
Jeśli ktoś jest przeciw mnie
Ja wygrywam, kiedy śpię
O północy senną marą
Ich załatwiam snem na szaro
Lecz gdy kogoś lubię, to
W stu kolorach widzę go
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz