Stanisława Celińska, Irena Santor - Żegnajcie mi
Andrzej Kuryło
To chyba pan listopad szedł przez park
Gdy pomyślałam w duchu, że
To wszystko diabła warte, a sam czart
Nowiną tą ucieszył się
Na poczekaniu ułożyłam plan
Od rana fryzjer, poczta, bank
Podróżne kufry zdejmę w parę chwil
Na stole w kuchni kładąc list
Żegnajcie mi, adieu, natura ciągnie w las
Na rachunek własny lubię żyć
Kochajcie nową mnie
Bo przyszedł taki czas
Że już sobą mam ochotę być
Zadepeszuję jeszcze tu i tam
"Przyjeżdżam, wyjdź na dworzec. Stop"
Te parę osób, które dobrze znam
Zapewne mnie pamięta wciąż
Uronię skrycie parę cichych łez
Na widok miejsc, co bliskie są
A potem, gdy chusteczek błyśnie biel
Pożegnam się, ucieknę w noc...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz