Andrzej Dąbrowski
Za spełnione wszystkie sny
Maria Czubaszek
Nikt na kredyt nie ma szans
Przyjdzie kiedyś spłacić nam
Za stracone głupio dni
Za spełnione wszystkie sny
Za to co było i co będzie
Za naszą metę i za start
Za wszystko i za jeszcze więcej
Za nasze bistro, za nasz bar
Za te powroty gdzieś nad ranem
Za ten niezmiennie ślepy los
Za te dziewczyny zapomniane
Za tę upojną szczęścia noc
Nikt na kredyt nie ma szans...
Za te numery wykręcone
Za ten przespany pierwszy bal
Za żony i za narzeczone
Za te odjazdy w siną dal
Za naszą drugą młodość bzdurną
Za przepuszczony każdy grosz
Za chęci, za chęci dobre lecz za późno
I za to o co nam tak szło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz