Magdalena Piotrowska
Jerzy Satanowski
Zagraj noc
Szymon Mucha
Graj, graj na swym saksofonie
Zagraj jeszcze nim ochłoniesz
Zagraj noc
Zagraj tony piękne czyste
Senne, płynne, powłóczyste
Zagraj noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice
Zagraj noc
Graj snuj nokturn jak najdłużej
Jego piękno niech nam służy
Zagraj noc
Snuj muzykę szklanej ciszy
Księżyc płacze bo nie słyszy
Zagraj noc
Graj co czujesz, graj co płaczesz
Co się nie da wytłumaczyć
Zagraj noc
Graj, graj gwiazdom spadającym
Graj tak jakbyś grał niechcący, noc
Graj bo nie ma na co czekać
Jeśli czekasz na człowieka noc
Graj najsamotniejsze nuty
Zagraj proszę nagi smutek - noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice - noc
Graj, że już nie mamy dokąd
Że nas własne cienie wloką
Wloką w noc
Graj, że nie wiesz skąd przybywam
Ale tego nie wie chyba nawet noc
Jerzy Satanowski
Zagraj noc
Szymon Mucha
Graj, graj na swym saksofonie
Zagraj jeszcze nim ochłoniesz
Zagraj noc
Zagraj tony piękne czyste
Senne, płynne, powłóczyste
Zagraj noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice
Zagraj noc
Graj snuj nokturn jak najdłużej
Jego piękno niech nam służy
Zagraj noc
Snuj muzykę szklanej ciszy
Księżyc płacze bo nie słyszy
Zagraj noc
Graj co czujesz, graj co płaczesz
Co się nie da wytłumaczyć
Zagraj noc
Graj, graj gwiazdom spadającym
Graj tak jakbyś grał niechcący, noc
Graj bo nie ma na co czekać
Jeśli czekasz na człowieka noc
Graj najsamotniejsze nuty
Zagraj proszę nagi smutek - noc
Zagraj kroki na ulicy
Graj latarnie, kamienice - noc
Graj, że już nie mamy dokąd
Że nas własne cienie wloką
Wloką w noc
Graj, że nie wiesz skąd przybywam
Ale tego nie wie chyba nawet noc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz