Jolanta Kubicka
Niech będzie jaka ma być
Włodzimierz Patuszyński
Jest ulotna, ma kaprysy
Komplikuje życiorysy
Pań i panów
I niewierna, i niestała
Lecz się wierszy doczekała
I peanów
To ukoi, to uderzy
Wiedzie w ogień - kto uwierzy
Całą siłą
Już od Ewy i Adama
Jest, jak była, taka sama
Nasza miłość
Niech będzie, jaka ma być
Jaka ma być, niech będzie
Tak trudno bez niej nam żyć
Wszystkim źle żyć i wszędzie
Idź za nią w ogień, gdyś sam
Jeśli ją tam zdobędziesz
Przeszkody usuń i łam
Dobrze z miłością nam
Niech będzie
Niech będzie, jaka ma być
Nie da się skryć przed losem
Więc warto o nią się bić
Wygrać i iść za ciosem
Idź za nią w mróz albo skwar
A wielki dar zdobędziesz
Przeszkody usuń i łam
Dobrze z miłością nam
Wczoraj piękna i szalona
Dzisiaj smutna, załzawiona
Cóż za zmienność
Tak niedawno uniesienia
A już dziś się wszystko zmienia
W złą codzienność
To cię zrani, to ukoi
Ale ciągle niepokoi
Swoją siłą
Już od Ewy i Adama
Jest, jak była, taka sama
Nasza miłość
Niech będzie
Niech będzie, jaka ma być
Jaka ma być, niech będzie
Tak trudno bez niej nam żyć
Wszystkim źle żyć i wszędzie
Idź za nią w ogień, gdyś sam
Jeśli ją tam zdobędziesz
Przeszkody usuń i łam
Dobrze z miłością nam...
Niech będzie
Niech będzie, jaka ma być
Nie da się skryć przed losem
Więc warto o nią się bić
Wygrać i iść za ciosem
Idź za nią w mróz albo skwar
A wielki dar zdobędziesz
Przeszkody usuń i łam
Dobrze z miłością nam...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz