Anna Szałapak
Ballada o potoku
Grzegorz Walczak
Wrzuciłeś pieniądz do potoku
Zaszumiał potok srebrnie
Cisnąłeś kamień do potoku
Rozpłakał ci się rzewnie
Rozpłakał ci się rzewnie
I mnie zepchnąłeś do potoku
A byłam taka młoda
Więc zakochałam się w potoku
A szkoda bardzo szkoda
A szkoda bardzo szkoda
I długo stałeś oniemiały
Patrzyłeś w moje oczy
Co z dna potoku spoglądały
By wreszcie się potoczyć
By wreszcie się potoczyć
I porwał potok oczy jasne
Niedawno tak pogodne
A tam gdzie moje oczy zgasły
Wyrosły lilie wodne
Wyrosły lilie wodne
Wyrosły lilie wodne
Ballada o potoku
Grzegorz Walczak
Wrzuciłeś pieniądz do potoku
Zaszumiał potok srebrnie
Cisnąłeś kamień do potoku
Rozpłakał ci się rzewnie
Rozpłakał ci się rzewnie
I mnie zepchnąłeś do potoku
A byłam taka młoda
Więc zakochałam się w potoku
A szkoda bardzo szkoda
A szkoda bardzo szkoda
I długo stałeś oniemiały
Patrzyłeś w moje oczy
Co z dna potoku spoglądały
By wreszcie się potoczyć
By wreszcie się potoczyć
I porwał potok oczy jasne
Niedawno tak pogodne
A tam gdzie moje oczy zgasły
Wyrosły lilie wodne
Wyrosły lilie wodne
Wyrosły lilie wodne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz