Seweryn Krajewski - Biała kartka
Marek Gaszyński
Choć poeta ze mnie marny
W kilku wierszach chcę ogarnąć
To, co było kiedyś najpiękniejsze
Już powoli myśli zbieram
Płomień świecy sennie mruga
A przede mną kartka jeszcze pusta
Więc jak, no jak
Jak mam w piosence zmieścić małej
Dzieciństwo, młodość, życie całe
Więc jak, no jak
Jak mam w refrenie zamknąć chwile
I miejsca, w których byłem
Małe smutki, wielkie żale
Leżą w kącie zapomniane
Nie ma dla nich miejsca w tej piosence
Były gesty, były chwile
Byli ludzie jak motyle
O nich chciałbym pisać najgoręcej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz