Lujan Gallardo |
Ewa Śnieżanka
To były tanga
Jan Zalewski
Ile ich było? Dzisiaj nikt tego nie policzy
Grano je wszędzie: na dansingach, na ulicy
Znały je kuchnie i podwórza, wielkie sceny
I powtarzały się tragedie i refreny
A każde słowo to był sprawdzony życiem fakt
A każdy refren to miłości wielkiej znak
To były tanga, piękne tanga
Te z Czerniakowskiej, Chmielnej, Bagna
A każde miało styl i wdzięk
I w każdym róż był zwiędły pęk
To były tanga, dawne tanga
A w każdym prawie nóż i skandal
I w każdym o miłości sny
Które zamienił ktoś na łzy
Ile ich było? Dzisiaj nikt tego nie policzy
Zniknęły nagle, jak zniknęły te ulice
Odeszły, jak odeszły w mrok kuchenne schody
I na podwórkach piosenkarska rewia mody
Lecz gdy przypadkiem znów je usłyszysz jeszcze dziś
I tobie musi przyjść do głowy taka myśl...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz