Liliana Urbańska - Wiosna
Józef Prutkowski
Umierasz w zimnie
Do ust ci przymarzł
Zły, obcy grymas
Nie taje przy mnie
Choć kwiecień nowiem dzwoni
Nie tają sople dłoni...
Jak rozgrzać ramion lodowiec
Powiedz
Jak z krą twych ust się uporać
Poradź
Jaką płomienną prozą
Runąć przeciwko mrozom
Rozpalić jaką puentę
By grzała twe ręce zziębnięte
Zimny, zły, bezlitosny
Rośniesz w lawinę wściekłą
Kochanie, dość, już wiosna
Ciepło...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz