Stanisława Celińska
Malinowa herbatka
Gdy jesień liście suknią zamiecie
I już się prześni nasz sen o lecie
Przy stole cicho sobie siądziemy
Ciepłej herbatki się napijemy
Malinowa herbatka wieczorem
Rozgrzewa myśli, cieszy kolorem
Tamte lata mi przypomina
Ty – młody, ja – dziewczyna
Ogród dziki, pełen zieleni
I wspomnienia – aż się rumienisz
Rwałam maliny, kładłam na dłoni
A ty ustami sięgałeś po nie
Patrzysz i mówisz: „Nic się nie zmieniasz”
To, że czas mija, jest bez znaczenia
My dalej młodzi, bo zakochani
I świat różowi się malinami
Patrzę na ciebie, w myślach dziękuję
Za twoje słowa, za to, co czujesz
Niech trwa bez końca, nawet bez słowa
Ta chwila słodka i malinowa...
Muzyka: Maciej Muraszko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz