Anna Achmatowa - Gina Gieysztor
Ty wymyśliłeś mnie. Takiej na świecie nie ma.
Takiej jak ja na świecie być nie może.
Lekarz nie sprawi ulgi i nie da jej poemat -
Cień zjawy dniem i nocą ciebie trwoży.
Spotkaliśmy się w roku niebywałym,
Gdy wyczerpały się już świata siły
I wszystko okrył kir, nieszczęścia zwyciężały
I tylko świeże widziałam mogiły.
Bez latarń fale newskie czerniały jak smoła,
I wszędzie głucha noc wysokim murem stała.
Ach, więc to wtedy mój głos ciebie wołał!
Lecz co czyniłam - jeszcze nie wiedziałam.
Trafiłeś do mnie jak gwiazdą wiedziony,
Idąc tu przez pochmurną i tragiczną jesień
Do domu, co na zawsze został opuszczony,
Skąd popioły mych wierszy wiatr stadami niesie.
Seweryn Pollak
Ty wymyśliłeś mnie. Takiej nie ma na świecie.
Takiej na świecie być nie może.
I nie licz na lekarza, nie zawierz poecie -
cień widma będzie ciebie dniem i nocą trwożył.
Spotkaliśmy się w owym roku niepojętym,
gdy świat już tracił wszystkie siły,
wszystko było w żałobie i pełne zamętu,
świeże były tylko mogiły.
Wał newski bez latarni czarną smołą spływał,
noc głucha dookoła jak mur się wznosiła...
Wtedy to właśnie głos mój ciebie przywoływał!
Sama nie rozumiałam jeszcze, co robiłam.
Wtedy przyszedłeś do mnie jak gwiazdą wiedziony,
po jesieni tragicznej idąc za mym śladem
do tego już na zawsze bezludnego domu,
skąd spopielałe wiersze uleciały stadem.
18 sierpnia 1956, Starki
Kwitnie głóg 8
RECYTACJA
Obrazy: Nikołaj Tyrsa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz