Andrzej Rybiński
Życie na kredyt
Andrzej Kuryło
Jest późna noc, piszę list
Dostaniesz go jeszcze dziś
Nim zbudzi się ulica
Wygina grzbiet senny kot
Mówiłaś, że lubisz go
Że z ciebie wziął tę serca dzikość
Życie bez ciebie, życie na kredyt
Nie mam pomysłu, jak je nieść
Życie na kredyt, życie bez ciebie
Proszę po cichu, nie zostawiaj mnie
Jest późna noc, piszę list
Faluje dom, skrzypią drzwi
Przeciągi są nad ranem
Mój szósty zmysł mówi mi
Że cienia cień rzucasz ty
Wędrówki dusz są niezbadane
Życie bez ciebie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz