Leonard Cohen & Sharon Robinson, Renata Przemyk
Boogie Street
Daniel Wyszogrodzki
Korono Dnia, Spowita w Mrok
Nareszcie ja i ty
Całujesz mnie i znikasz stąd
Ja wracam znów na Boogie Street
Łyk wina i papieros
Czas ponownie ruszyć w bój
Ogarniam kuchnię byle jak
I banjo sprawdzam strój
Uliczny czeka na mnie zgiełk
Mam swoje miejsce w nim
Bo ja to ja, a kto mną jest
Jest znów na Boogie Street
Kochana, wiedz, wspominam wciąż
Rozkosze naszych dni
Wodospad, porywisty prąd
Kąpaliśmy się w nim
Twym pięknem powalony tam
Klękałem u stóp twych
Instrukcje takie mówią nam
Jak żyć na Boogie Street
Korono Dnia...
Druhowie, czas odrzucić lęk
Nasz los ulotny jest
Z miłości rodzi się nasz byt
W miłości ma swój kres
A choć na drzwiach zawiesił ktoś
Rodowód ciał i krwi
To nie wie nikt, gdzie sens i cel
Istnienia Boogie Street
Korono Dnia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz