Jeszcze nie jest zbyt późno
Jeszcze chwila do zmierzchu
Odstaw torbę podróżną
Nie czyń sobie na przekór
Po co miejsce chcesz zmienić
Bezpiecznego postoju
I do torby swej składasz
Kilka chwil niepokoju
Zawiedzione nadzieje
Te, co ważą najwięcej
Których unieść nie mogą
Twoje zbyt słabe ręce
Jeśli zechcesz dołożyć
Długie nocą czekanie
Gdy już będziesz gotowa
Sił ci wtedy nie stanie
Jeszcze nie jest zbyt późno
Jeszcze chwila do zmierzchu
Odstaw torbę podróżną
Nie czyń sobie na przekór
Jeszcze spróbuj przed zmierzchem
Zło i dobro przeliczyć
I wysłuchaj mnie jeszcze
Nim zatęsknisz do ciszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz