Proszę, spójrz mi w twarz
Nie powtarzaj słów
Tych banalnych słów
Wszystko mi jedno
Ja najlepiej wiem
Ile dumy masz
Ile siły masz
To codzienność
Są ci o słabych dłoniach
Którzy mówią żyć nie warto
Jak kloszardzi lata trwonią
Chcą przebijać lichą kartą
A ty biegniesz wciąż
Przez spalony trap
Przez uschnięty las
Miłości dawnych
Nie powtarzaj słów
Tamtych długich słów
Przecież umiesz żyć
Umiesz pragnąć
Są ci o słabych dłoniach...
Proszę, spójrz mi w twarz
Miarą zwykłych klęsk
Miarą zwykłych trwóg
Wymierzaj młodość
Ja najlepiej wiem
Ile bólu w tym
Ile szczęścia w tym
Co jest tobą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz