Wszystko to, co było
Zgaśnie, zmilknie w nas
I największą miłość
W banał zmieni czas
My jak na wodzie ślad
A po nas ledwie wiatr
I milczenia krzyk
I bezdomne łzy
Dziś w teatrze marzeń
Wielka rewia serc
Jeszcze wierzyć każe
W to, co złudą jest
A my jak echo słów
Jak noc po trudnym dniu
I spóźniony żal
I ostatni bal
Tylko deszczu garść
I rozstań gorzka mgła
Tylko drżenie warg
I chłodna cisza ścian
Nie zostanie nic
Więcej nic w bagażu dni
Nic, więcej nic…
Przeszłość jest czekaniem
Na spełnienia kar
Na coś, co się stanie
Niespodzianie tak
A gdy nadejdzie już
Czas do utraty tchu
Ledwie chwilę trwa
I zostawia nas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz