Kolęda o śniegu
Ernest Bryll
Pusto teraz i biało
Drogę do nas zawiało
Aż się przygięły drzewa.
Mamy pod piecem ogień
Żarcie nie za ubogie
I czego więcej trzeba?
Koledzy kompaniją
Przez śnieg się czasem przebiją
To sobie pomilczymy.
I tak gorzka jest wódka
Po co gadać o smutkach
Trzeba doczekać zimy.
Wypijmy - po siódme poty,
Boć biorą nas ochoty
Na trzęsiączkę i dreszcze.
Dorzućcie chłopcy węgla
Niech mróz za kołnierz sięga
Nie czas się strachać jeszcze.
Pusto teraz i biało
Drogę do nas zawiało
Aż się przygięły drzewa.
M. Dunal, M. Marzecki, M. Czarkowski
Teatr Muzyczny w Gdyni
Obrazy: Vassillis Tangoulis
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz