Nic innego nie odpowiem, kochany
Tylko tyle, że nie wiemy, nie znamy
Naszej drogi wiodącej przez cień
Naszych słów, gdy przyniesie je dzień
Więc nie pytaj o to, co będzie z nami jutro
Nie wiadomo, jak będzie
Ale będzie inaczej, niż było
Wszędzie może nas zanieść
Gdy się damy zapędzić w tę miłość
Może da tydzień niedziel
Lub po prostu zawiedzie jak tylu
Nie wiadomo, jak będzie
Ale będzie inaczej, niż było
Gdy zostanie, to jak krew i aksamit
Gdy odejdzie, to już nie od tych samych
I zostawi nam kwiat albo cierń
Skryty w śnie, gdy zabierze go dzień
Więc nie pytaj o to, co będzie z nami jutro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz