Strony

Zmykaj póki czas - Andrzej Jastrzębiec-Kozłowski


Marianna Wróblewska
Zmykaj póki czas

Andrzej Jastrzębiec-Kozłowski


Nie zawracaj głowy
Nie ma o tym mowy
Żebym z tobą poszła w świat
Już niejeden motyl
Się przekonał o tym
Że nie można ze mną tak

Za jakie grzechy masz mnie nudzić
Trzy po trzy plotąc jak na złość?
Wróć lepiej gdzieś pomiędzy ludzi
Jeżeli cię nie mają dość

Zmykaj póki czas
Dopóki nic nie łączy nas
Dopóki serce wolne masz
A każdy dzień to tysiąc szans
Za siebie nie oglądaj się
Nie tylko tobie mówię "nie"
Nie zmienisz świata ani mnie
Niech będzie tak, jak teraz jest

Chociaż zgodnie z planem
Nic nie było grane
Jednak coś zagrało w nas
Może maj przyczyną
Lub czerwone wino
Albo tajny układ gwiazd

I sama siebie nie poznałam
Jakby mnie zaczarował ktoś
I z przerażeniem zrozumiałam
Że do mnie się odnosi to

Zmykaj póki czas...

Lecz i sytuacja
Mieć zaczyna rację
Nie ma co o zaprzeczać jej
Zapamiętać warto
Myśl tę nieodpartą
I już wszystko jest OK

Przyczyna każda ma swój skutek
A skutek ma przyczynę swą
Jeżeli nie chcesz się oszukać
Zastanów się przed, a nie po

Zmykaj, póki czas...

Szeroka ziemia, wysoki nieba strop
Dlaczego mówisz "pas", dlaczego "stop"
Niech ludzie sądzą to co chcą
Ucieczka to nie zawsze błąd
Pomyśleć warto czasem rok
Nim zrobi się następny krok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz