Miesiąc maj
Andrzej Brzeski
Stary kasztan nocą szumiał
Garniturek i komunia
Mały piesek
Z chorągiewką krasną w zębach
Na rowerze pęd powietrza
Pełna mleczy Droga Mleczna
I po deszczu wielki rainbow
Czyli tęcza
Łopoczący las szturmówek
A pod ścianą siwy ubek
Który gwizdał sobie
Most na rzece Kwai
Gęsty bigos w wielkich garach
Ciemne piwo i wagary
W rytmie marsza
Przedwczorajszy miesiąc maj
Długie dni i ostre burze
Trzy tematy na maturze
Pierwsza wódka
I ostatnia szkolna ławka
Słonimskiego wiersz pożółkły
Cyrankiewicz i Gomułka 👉👉👉
I wiosennie rozłożysta
Pierwsza babka
Dżinsy szarik prane w balii
Krótki wypad na konwalie
Gdzie rozgrzany w autobusie
Pachniał skaj
I lambretta, biały skuter
Co się śnił po nocach głupio
Nieco tańszy, już wczorajszy
Miesiąc maj
Rośnie natka, spada krzywa
I popiwek jest do piwa
Pod kasztanem
Mafia z colta sobie strzela
Zamiast ptaków na ulicy
Znowu krzyczą robotnicy
Ten ma wiosnę
Kto se nagrał na wideo
Nocą ćpun prowadzi ćpuna
Na melinę do Rumuna
By z nim chwiejnym krokiem
Drapać się na haj
Na co im konwalie z bzami
Niech tam rosną pod mostami
Już nie z wierszy, ten dzisiejszy
Miesiąc maj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz