Strony
▼
Trochę optymizmu - Andrzej Brzeski
Trochę optymizmu
Andrzej Brzeski 👉👉👉
Napadła sąsiada żulików gromada
Bo w centrum po ósmej się kręcił
Jak dziecko wciąż bzdurzy, że żyje na luzie
Lecz dziś on by chciał żyć w zamknięciu
A pan prokurator wypuścił maniaka
Choć maniak podpalał już lont
W komendzie tłumaczył, że nudził się w pracy
Ach prysnąć, odjechać by stąd
Wyjechać do Nowej Zelandii
Bo każdy swe miejsce tam zna
Jest piekarz w piekarni
A owczarz w owczarni
I wszystko się kręci jak trza
Wyjechać do Nowej Zelandii
I tylko na rozruch mieć szmal
Tam stu nie ma partii i ludzie normalni
Niczego nie będzie mi żal
Gdy chcę dziś poszaleć w wytwornym lokalu
Sprawdzają mi krawat pod szyją
Lecz zanim tam wejdę, to pytam uprzejmie
Przepraszam, czy tutaj też biją ❓❓❓
Bo nie ma już skrawka betonu ni piasku
Gdzie mógłbym się poczuć okej
Szanowny pilocie w Pan Am-ie lub LOT-cie
Na pokład ty zabrać mnie chciej
Wyjechać do Nowej Zelandii...
Dziś drwią politycy, że niedźwiedź znów ryczy
Gdy leją go u nas po łapach
A niedźwiedź handlowiec, choć bidny tyż człowiek
I sił on ma sporo na zapas
Gdy jutro pobiją chłopaków z Marines
Dopiero się ktoś tam obudzi
I stwierdzi w raporcie, że u nas dla sportu
I pianę się bije i ludzi
Wyjechać do Nowej Zelandii...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz