Strony

Chochoły - Stanisław Halny


Wiatraki - Chochoły

Stanisław Halny
(Stanisław Kondratowicz)


Chochoły, chochoły
Wędrujące po świecie
Zasypał śnieg drogi
Dokąd teraz pójdziecie?

Chochoły ze słomy
Przed zawieją nie strzegą
Chochoły, chochoły
Nie zajdziecie daleko

Zatrzyma was zima
Zatrzyma was chłód
Do pierwszej zieleni
Zostaniecie już tu
Zostaniecie tu

A potem swe serca
Dzikim różom oddacie
By mogły się zbudzić
W najpiękniejszym szkarłacie

I znów dalej przed siebie
Drogą doli, niedoli
Bo im dalej, tym lepiej
Chochoły, chochoły...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz