Czy to ty Warszawo
Zbigniew Stawecki
Ciągnęliśmy do ciebie
Pod nieostygłym niebem
Przez ziemię jeszcze w ogniu i krwi
Ściśnięte gniewem pięści
Moc żalu, więcej szczęścia
Że jesteś, że na przekór to ty
Czy to ty?
Wracający pielgrzymi
Na twym progu klęczymy
Warszawo,
Czy to ty?
Nie zdradziła cię rzeka
Nie zginęłaś i czekasz
Warszawo
Szopenowską etiudą
Gdzie pociskiem jest akord
Przypomniałaś się światu
Widzisz świecie, to ja
Czy to ty?
My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób
Warszawo…
W wiślanej szarej wodzie
Dziwujesz się urodzie
I nie znać nic po tobie tych lat
Za tobą tyle zwycięstw
Twe życie naszym życiem
A dzisiaj weź melodię i kwiat
Czy to ty?
Jak wyrazić najprościej
Żeśmy z ciebie wyrośli
Warszawo
Czy to ty?
Słowa giną i bledną
Lecz my z tobą to jedno
Warszawo
Jesteś własnym pomnikiem
Żywą różą płonącą
Tyś Syrena i Nike
Nasza radość i gniew
Tak to ty,
My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób
Warszawo….
Zbigniew Stawecki
Ciągnęliśmy do ciebie
Pod nieostygłym niebem
Przez ziemię jeszcze w ogniu i krwi
Ściśnięte gniewem pięści
Moc żalu, więcej szczęścia
Że jesteś, że na przekór to ty
Czy to ty?
Wracający pielgrzymi
Na twym progu klęczymy
Warszawo,
Czy to ty?
Nie zdradziła cię rzeka
Nie zginęłaś i czekasz
Warszawo
Szopenowską etiudą
Gdzie pociskiem jest akord
Przypomniałaś się światu
Widzisz świecie, to ja
Czy to ty?
My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób
Warszawo…
W wiślanej szarej wodzie
Dziwujesz się urodzie
I nie znać nic po tobie tych lat
Za tobą tyle zwycięstw
Twe życie naszym życiem
A dzisiaj weź melodię i kwiat
Czy to ty?
Jak wyrazić najprościej
Żeśmy z ciebie wyrośli
Warszawo
Czy to ty?
Słowa giną i bledną
Lecz my z tobą to jedno
Warszawo
Jesteś własnym pomnikiem
Żywą różą płonącą
Tyś Syrena i Nike
Nasza radość i gniew
Tak to ty,
My świadkowie twych losów
Żyć bez ciebie nie sposób
Warszawo….
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz