Irena Santor
Niewczesne myśli
Wojciech Jagielski
Zanim pochwycę spojrzeń naszych zmierzch
Nim przepłaconych dni dobiegnie kres
Uprzedzę jakże niepotrzebne nam
Chwile, co zwodząc, dosięgają kłamstw
Niewczesnym myślom wymówimy treść
By ubiec wzruszeń udawanych grę
Sto rozgonionych, całkiem pustych słów
Noce opacznych, przeliczonych snów
Cóż, że pośpiesznie znajdziesz może błąd
Zwierzając dłoniom żal
Cóż, że ten wieczór niczyj będzie dziś
I cóż, że zabraknie odtąd tylu spraw
Cóż, że przysiądzie smutek na nasz próg
I przyćmi złudy blask
Cóż, że za tobą biegnąc w zwątpień głos
Poznaczy jutra ślad
Zanim uchybi ciszy nagły świt
Nim się wyprzeda miłość słowem złym
Uprzedzę wszystkie zbywające nam
Chwile zapomnień, wymuszonych zdań
Nim się zapatrzę w twój wylękły wzrok
Co zeszłych godzin zechce zmilczeć los
Ubiegnę przecież, bez znaczenia już
Noce opacznych, przeliczonych snów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz