Paul Albert Steck |
Agnieszka Osiecka
List Hamleta do Ofelii wysłany dziś
Ofelio, przepraszam, że piszę tak późno,
Ofelio, to lepiej niż wcale,
Ofelio, że lilią zostałaś nie różą,
przebacz, kochanie.
Na dnie rzeczki, rzeczki zielonej,
na mnie czekałaś, królewno dumna,
a ta rzeczka — to trumna.
A tą rzeczką, rzeczką zieloną,
twoje błądzą warkocze,
mogłaś być panną i żoną,
i słońcem.
Ofelio, historia ma suknię wytartą,
Ofelio, tak bardzo się bałem...
Że ginąć za króla nie było mi warto —
ja — nie wiedziałem.
Na dnie rzeczki, rzeczki zielonej,
na mnie czekałaś, królewno dumna,
a ta rzeczka — to trumna.
A tą rzeczką, rzeczką zieloną,
twoje błądzą warkocze,
mogłaś być panną i żoną,
i słońcem.
Robaku, mój królu ostatni i wierny,
robaku, spożywasz mnie w męce,
ja proszę — tej bladej i smutnej panience
daruj — me serce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz