Aleksander Wertyński
Лиловый негр
Liliowy Negr
Tadeusz Lubelski
Gdzie Pani jest? Kto palce Pani pieści?
I gdzie się podział Pani Chińczyk Li?
W Lizbonie jakaś miłość? Doszły do mnie wieści...
A potem znów z mołojcem romans był?
Ostatni raz widziałem Panią blisko,
Gdy w którymś z aut mignęła Pani twarz.
A teraz miałem sen: w spelunce San Francisco
Liliowy Negr podaje Pani płaszcz.
Fot. Wiera Chołodnaja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz