Strony

Cwaniara - Ernest Bryll

Foto Leopold Dzikowski
Halina Frąckowiak
Cwaniara

Ernest Bryll

Przyszli swoi chłopcy, a ona mówiła im nie
Przychodzili obcy, a ona nie chciała ich też
Żadne tam kochania, żadne całowania, nie nabierzesz jej
Mogłeś sto lat chodzić i prosić i grozić - wciąż nie

Cwaniara - co się pętasz znów
Cwaniara - czego jeszcze chcesz
Cwaniara - o miłości mów
Do swojej babci, cześć

Przegrywali brzydcy i ładni, i dobrzy i źli
Przyszedł jakiś taki i zerwał cwaniarę, jak liść
Uwierzyła w miłość i już przychodziła na najmniejszy znak
Chłopcy w naszym mieście nareszcie śpiewali jej tak

Cwaniara - miłość ślepa jest
Cwaniara - wszystko ma swój kres
Cwaniara - taki miałam gest
Lecz miłość ślepa jest

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz