Grande Valse Brillante - Julian Tuwim

Fragment "Kwiatów polskich" Juliana Tuwima, który tak wspaniale wyśpiewała Ewa Demarczyk do muzyki Zygmunta Koniecznego. Piosenka, która towarzyszy mi od półwiecza, w jedynym i niepowtarzalnym wykonaniu, z którym jak dotąd już nikt, moim zdaniem, nie potrafił się zmierzyć. Niedawno upłynęła 120 rocznica urodzin Poety, więc postanowiłam wybrać z tej okazji właśnie "Grand Valse Brillant". Chapeau bas!


Ewa Demarczyk - Grande Valse Brillante

Julian Tuwim

Ja — wódkę za wódką w bufecie...
Oczami po sali drewnianej —
I serce mi wali.
Pijany.
(Czy pamiętasz?)
orkiestra
powoli
opada
przycicha
powiada,
że zaraz
(Czy pamiętasz, jak z tobą...?)
już znalazł
mój wzrok twoje oczy,
już idę —
po drodze zamroczy —
już zaraz
za chwilę…
(Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem…?)
podchodzę
na palcach
i naraz
nad głową
grzmotnęło
do walca
o porywam — na życie i śmierć — do tańca
Grande Valse Brillante



Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem walca,
Panno, madonno, legendo tych lat?
Czy pamiętasz, jak ruszył świat do tańca,
Świat, co w ramiona mi wpadł?
Wylękniony bluźnierca,
Dotulałem do serca
W utajeniu kwitnące, te dwie,
Unoszone gorąco,
Unisono dyszące,
Jak ty cała, w domysłach i mgle.
I tych dwoje nad dwiema,
Co też są, lecz ich nie ma,
Bo rzęsami zakryte i w dół,
Jakby tam właśnie były
I błękitem pieściły,
Jedno tę, drugie tę, pół na pół.
Rośnie grom i strun, i trąb,
Rośnie krąg i zachwyt rąk,
Coraz więcej kibici
Chciwie ramię ochwyci,
Świętokradczo napełza
Drżąca ręka na pąk
drżący,
Huczą słońca grzmiących trąb,
Kołujący rośnie krąg,
Pędzi zawrót
kolisty
Po elipsie
falistej,
Jednomętnym rozpływem wiruje jak bąk.

Gdy przez sufit przetaczam –
Nosem gwiazdy zahaczam,
Gdy po ziemi młynkuję,
To udaję siłacza.
Wątłe mięśnie naprężam,
Pierś cherlawą wytężam,
Będziesz miała atletę
I huzara za męża.

Wniebowziętym bełkotem
O zabawie coś plotę,
Będziesz miała za męża
Skończonego idiotę,
Słuchasz, chłodna i obca,
Cudo-chłopca, co hopsa,
Żebyś miała z męża
Wytwornego światowca.

A tu noga ugrzęzła,
Drzazga w dziurze uwięzła,
Bo ma dziurę w podeszwie
Twój pretendent na męża.
Ale szarpnę się, wyrwę –
I już wolny, odeszło,
I walcuję, szurając
Odwiniętą podeszwą.

Z jakąś gracją diabelską,
Czardaszowo-węgierską,
Czarcie kręgi zataczam
Tą przeklętą podeszwą,
Trzęsę tyłkiem łatanym5
I na pysku mam łatę,
Sześć kopiejek w kieszeni
I nic więcej poza tem.


Palce lewej mej dłoni,
Dziarsko w bok odrzuconej,
Między palce twe wchodzą
I znajdują pierścionek,
Zaciskają się kleszcze —
Choć krzyknęłaś, to jeszcze!
Niech cię boli, ty podła,
To kółeczko złowieszcze.

Ja ci inny dam pierścień:
Ja ci moim nieszczęściem
Śliczną szyjkę owinę
Jeszcze przed tym zamęściem.
Mściwą pętlą zacisnę
Tę łabędzią, tę wonną,
Będziesz tańczyć na stryczku,
Wiarołomna madonno.

Krąży koło powroźne i podnosi się, zwęża,
Po wariacku wywija twój pretendent na męża,
A w to koło się wtańcza fabrykańcza szarańcza,

Pan właściciel, posiadacz, kareciarz, brylanciarz!
Jak z piekielnej czeluści, wyskakują ci tłuści,
Odbijają cię, kradną, ci złodzieje, oszuści,
W pulchne łapska cię chwycą — żywo, w supeł, pętlico!
I ty w węzeł, berlińska tajemnicza ulico!

Sercem teraz (zmiłuj się, zmiłuj),
Echem teraz (miłuj mnie, miłuj),
Zlituj się, daruj, pożałuj,
Weź w ciemny las — i zacałuj.
Szeptem teraz, cichą namową,
Szeptem tajnym, żalem-żałobą,
Płynną melodią — zwolnioną —
W las cię wytańczam, madonno...
Tajnym szeptem
żałobą
Czy pamiętasz,
jak z tobą
W ciemny las mego życia wkroczyłem —
Czy pamiętasz, jak z tobą tańczyłem
walca —
Moja najbliższa —
i najdalsza —
i najdalsza —
Tańczyłaś z obcym — z twoim mężem...
Z twoim mężem... z tamtym chłopcem
I powolutku
w ten las
na palcach
walca...

— I jak za nami, sunąc wężem,
Ruchami sprężeń i rozprężeń,
Syczący, wieczny, niewidzialny,
Wśliznął się w leśne uroczyska,
Pijaną pianę tocząc z pyska,
On — nienawistnik, Gad Fatalny

19 komentarzy:

  1. Anonimowy3/26/2018

    wykonanie Ewy Demarczyk, tak znakomite ale nie mogę wybaczyć i trwam w tym przekonaniu, że wiersz-tekst piosenki odwrócił role, Autor pisał o sobie z lekką ironią natomiast damska narracja P.Ewy zmieniła sens utworu, stała się poniżająca dla bohatera wręcz tryumfująca nad nim. Piosenka do wykonania tylko przez mężczyznę, trochę szkoda bo w tej formie piosenki został zapamiętany. Oleander.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowy5/18/2018

      Śpiewał to jeszcze Michal Bajor. Genialne wykonanie. Polecam

      Usuń
    2. To Demarczyk pieknie kłamała

      Usuń
    3. Slucham tej piosenki po latach i mam takie samo uczucie, jak Pan/Pani. Znakomita piosenka, znakomita poezja, wspaniale wykonanie Ewy Demarczyk - jedyne i najlepsze.

      Usuń
    4. Też uważam, że tekst zaśpiewany przez Demarczyk zmienił sens utworu, pozbawił go grozy, a z mężczyzny uczynił gamonia. Tylko pełna wersja
      Tu Teatr Roma https://www.youtube.com/watch?v=Mp9U71ZTy1A&t=2s

      Usuń
    5. Dziękuję. Świetna interpretacja!

      Usuń
    6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    7. Po pierwsze nie pełna wersja, po drugie bezsensowne rozpisanie na duet mieszany, po trzecie nierozumienie do końca o czym jest tekst szukanie na siłę elementów urozmaicających w sposób czysto zewnętrzny. Pominięcie ostatniej zwrotki najważniejszej, będącej clue i puentą wiersza. To co można wybaczyć formie estradowej reprezentowanej przez Demarczyk w żaden sposób nie da się usprawiedliwić w przedstawieniu teatralnym które się dodatkowo jeszcze nazywa "Tuwim dla dorosłych" nie chcę się znęcać, ale można by zrazucić realizatorom, problemy z pokonaniem bariery zrozumienia intencji autora wiersza.

      Usuń
  2. Ale czy siła źalu tej kobiety ...Ewy , za utraconą miłością nie przerosła narracji jego - cudo chłopca poety

    OdpowiedzUsuń
  3. Ewa to jest wszechświat równoległy. Nie porównujmy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałem Grande Valse Brillante po raz pierwszy w 1964 roku. "Ciarki mi przeszły po plecach".Słyszałem ten wspaniały utwór wielokrotnie w wykonaniu Ewy Demarczyk Czekałem na męskie wykonanie tej piosenki.I doczekałem się. Janusz Radek wykonuje ją świetnie. Moje serce jest przy Ewie Demarczyk, mimo że J. Tuwim stworzył "tekst" dla mężczyzny.Mam przed sobą nuty i tekst Grande Valse Brillante. Szkoda że taki duet artystyczny Ewa Demarczyk i Zygmunt Konieczny to przeszłość.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy2/02/2020

    Wspaniala przeszlosc, historyczna terazniejszosc.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy6/10/2020

    Jeszcze wykonanie P. Czartorsyskiej ..porywa

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy8/15/2020

    Dopiero czytając ten wiersz "na sucho", nie słuchając wersji muzycznej, zauważyłam, jak wielki geniusz rytmiczny kryje się w tym utworze. Nie trzeba muzyki, żeby móc tańczyć do niego walca. Niesamowite. Co do wykonania Pani Ewy Demarczyk - rzeczywiście odwrócenie roli trochę odbiera temu wierszu klimat, za to sama Pani Ewa tworzy swój własny, inny, równie niepowtarzalny.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się to odwrócenie ról w wersji Ewy Demarczyk. W ten sposób oddala się od sztampy.
    W innej piosence, Taki śmieszny jesteś ... Fabera mężczyzna jest znowu śmiesznie nieśmiały.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wykonanie Ewy Demarczyk, to dla wielu świętość. Ja natomiast ukochałam dwie nowsze wersje: Janusza Radka i Anny Czartoryskiej. Oba genialne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Jest wspaniały wiersz Tuwima i jest genialna piosenka Demarczyk. Trzeba się pogodzić, że obie te wspaniałe pozycje muszą istnieć obok siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Anonimowy9/12/2023

    Polecam wykonanie Kingi Preis i Leszka Możdżera. Dziękuję komentatorom za zwrócenie uwagi na interpretację, z ciekawością przeczytam cały tekst, który moja mam uwielbiała i recytowała na konkursach. "Bukiety wiejskie jak wiadomo, wiązane były wzwyż i stromo" - tyle pamiętam ja🥲

    OdpowiedzUsuń