Krystyna Prońko
Bożek gorzelny
Jacek Cygan
W barze puchnie muzyka, pijany "dur"
Klezmer przegrywa tu żywot swój
Siedzisz, za duże półbuty, luźny wzrok
Kiedy przejdzie ta noc, ta moc
Komu dasz ten świat, cudów ósmy cud
Komu worek szmat, komu serca pół
Komu zapić zło butelką zła
Komu drugie dno do tego dna, co ma
W barze płynie nadzieja z wilgotnych warg
W barze nie zmienia się nic - wciąż bar
Siedzisz jak bożek gorzelny, skręta ćmisz
W dymie, jak w kocu z wełny, śnisz
Komu dasz ten świat, cudów ósmy cud
Komu drżenie warg, komu serca pół
Komu wieczny garb, komu wielkie nic
Niech odpowie ktoś - czy musi wciąż tak być
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz