Krystyna Prońko - Dwa anioły
Janusz Szczepkowski
Pazurami jak u sępów
Z kapeluszy u żebraków
Dwa anioły złych postępków
Kradną dla mnie garść miedziaków
Potem czeszą swoje włosy
Grzebieniami bezzębnymi
Długo włóczą się po nocy
A ja idę razem z nimi
Dwa anioły mam przy sobie
Ani białe, ani czarne
Gdzie nie pójdę, co nie zrobię
Wnet przy sobie je odnajdę
Czasem wyrwą sobie pióro
I donosy na mnie piszą
Nie żałują swych pazurów
Kiedy grzechy moje liczą
Potem ciągną mnie po barach
Rozbawiają sprośnym żartem
Grają psalmy na gitarach
Diabłu podmieniają kartę...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz