Maria Koterbska - Nie o mnie
Marian Załucki
Na wieczornym niebie gwiazd rój
Taki gwiazd rój tworzy nastrój
Wiosną nieraz taki nastrój się przydarzy
Bzy na pokuszenie wiodą
Usiadł chłopiec tam nad wodą
Widać z twarzy, że on marzy o kimś, marzy
Nie o mnie, nie o mnie, nie o mnie
A trudno, a cóż zrobić z nim
Chociaż przyznam się skromnie
Martwi to mnie ogromnie
Że nie o mnie, choć tak chciałabym
Raz płynęła chmurka górą
Z dużą się spotkała chmurą
Przyleciała jeszcze jedna chmurka płocha
Lunął deszczyk, drzewa mokną
Stoi chłopiec, patrzy w okno
No i moknie, bardzo moknie, bo się kocha
Nie we mnie, nie we mnie, nie we mnie
A trudno, a cóż zrobić z nim
Przyznam tu się tym niemniej
Jest mi niezbyt przyjemnie,
Że nie we mnie, choć tak chciałabym
Wiatry melancholię niosą
Lecą liście ponad szosą
Słonko skąpi mi promieni na jesieni
Jedzie, jedzie gości wiele dziś do chłopca na wesele
Wszyscy bardzo ucieszeni, że się żeni
Nie ze mną, nie ze mną, nie ze mną
No trudno, no cóż robić z nim
Gdzieś na stronie uronię może łezkę daremną,
Że nie ze mną, choć tak chciałabym
Mróz od rana ściska srogo
Pewnie mróz wstał lewą nogą
Co też chłopcu się przydarza, jak wieść niesie
Gdy żyletka kiepsko goli, kiedy żonka coś przesoli
To on ciska się i złości się i drze
Nie na mnie, nie na mnie, nie na mnie
To dobrze, to lepiej, że nie
Bo to jeśli w miłości szczęścia czasem ktoś ma mniej
To w efekcie nie zawsze tak źle
Obrazy: Dina Shubin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz