Maria Koterbska
Zaczarowane sanie
Bogusław Choiński, Jan Gałkowski
Serduszko małe mrozu
U szyby dzwoni dziś
Pocałuj mnie ostrożnie
Nie mogłeś wcześniej przyjść
Mkną za oknami białe sanie
Śnieżne sanie
W których pędzą śnieżne dni
Wystarczy jednej chmurki
I wszędzie biało jest
I z górki na pazurki
Beztroski sfruwa śnieg
Zaczarowane, patrz kochanie
Pędzą sanie, szklanych dzwonków
Dzwoni brzęk...
Zaczarowane sanie
Stanęły tuż u drzwi
Srebrnymi uzdeczkami
Ściągnięto konie trzy
Daj mi futerko, chodźmy prędko
Uciekajmy, by nas nie doścignął nikt...
Zaczarowane sanie
Stanęły tuż u drzwi
Zaczarowane sanie
Błyszczące konie trzy
Pocałuj prędko, daj futerko
Uciekajmy, by nas nie doścignął nikt...
Niegdysiejsze śniegi, kiedy Boguś mój brat pisał z Jasiem Gałkowskim tekst. To były kuligi.
OdpowiedzUsuń