Bułat Okudżawa - Музыкант - Oleg Pogudin
Natalia Woroszylska
Skrzypek
Skrzypek grał na skrzypcach, ja zaś —
w jego twarz wbijałem wzrok.
Nie, nie była to ciekawość — lecz w przestworza nagły wzlot.
I nie nuda, lecz nadzieja zrozumienia, jak to jest,
Że wydobyć takie dźwięki zdoła ręki lekki gest.
Z drewnianego pudełeczka, z naciągniętych jakichś żył
I z fantazji niewiadomej, której służył, którą żył.
Przecież trzeba mieć to w palcach:
którą dotknąć z drżących strun,
By w ciemnościach się nie zgubił rozproszonych dźwięków tłum.
Przecież trzeba jeszcze duszę żagwią swą płomienną tknąć...
Bo i co się z nią certować, bo i co się pieścić z nią!
Szczęsny dom to, w którym skrzypce jasny szlak wskazują nam,
Byle śpiew ich niósł otuchę,
no a reszta — jakoś tam!...
Szczęsne ramię i instrument, nut i uczuć dźwięczny splot,
To za ich błogosławieństwem wzbijam się w podniebny lot.
Szczęsnyś, gdy masz gniewne palce,
smyczek — wierny ci po kres,
Skrzypku, który potrafiłeś w duszy mej rozniecić skrę.
Bo to jedno wiem, że dusza, kiedy ją ogarnie żar —
Bardziej ludzka jest, otwarta na współczucie, czułość, żal.
Obrazy: Misha Lenn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz