Nareszcie
Jeremi Przybora
Nareszcie
Już serce wprawione w nadczynność
W areszcie
Znaczyłoby dla mnie być z inną
Czy też cię
Kosztował ten czas tyle męki
Nareszcie
Och, dotknąć twej twarzy, twej ręki
Nareszcie
Wiecznością się dzielmy, nie chwilką
Zabierzcie
Mi wszystko, zostawcie ją tylko
Ucieszcie
Się oczy i usta, i ręce
Nareszcie
Do kogo się modlić w podzięce
Nareszcie
Więc koniec mych tęsknot, mych cierpień
Nareszcie
A przecież brunetek nie cierpię
Nareszcie
Nareszcie, nareszcie
Nareszcie cię mam
Jeremi Przybora
Nareszcie
Już serce wprawione w nadczynność
W areszcie
Znaczyłoby dla mnie być z inną
Czy też cię
Kosztował ten czas tyle męki
Nareszcie
Och, dotknąć twej twarzy, twej ręki
Nareszcie
Wiecznością się dzielmy, nie chwilką
Zabierzcie
Mi wszystko, zostawcie ją tylko
Ucieszcie
Się oczy i usta, i ręce
Nareszcie
Do kogo się modlić w podzięce
Nareszcie
Więc koniec mych tęsknot, mych cierpień
Nareszcie
A przecież brunetek nie cierpię
Nareszcie
Nareszcie, nareszcie
Nareszcie cię mam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz