Idylla (z rep. K. Krukowskiego)
Julian Tuwim
Mnie wielkomiejski tłok i szum
I ludzie się znudzili…
Ja pragnę widzieć słodkich dum,
Sielanki i idylli.
To miejskie życie nuży mnie.
Pociągu w dal mnie zawieź!
Ja pola chcę, ja łączki chcę,
Ja chcę pojechać na wieś…
Ja pragnę mieć zielony las
Dokoła swej sadyby.
Po świeżym deszczu, w ranny czas
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDWYgyh1IDcygszaPx20BZxjH81U3ukppuPuQQUBYH3hEr-ifPlxjWYN7s1_M55gfO97BqY-1JtS2bKxLB9LNsE8UdKYQ3-fiZDHCkF8KF1D7zX4yV02Y7Hxz6w7olNDrQRrJ-pLdzXM31/s280/Tuwim.jpg)
Tam chodziłbym na grzyby.Julian Tuwim
Mnie wielkomiejski tłok i szum
I ludzie się znudzili…
Ja pragnę widzieć słodkich dum,
Sielanki i idylli.
To miejskie życie nuży mnie.
Pociągu w dal mnie zawieź!
Ja pola chcę, ja łączki chcę,
Ja chcę pojechać na wieś…
Ja pragnę mieć zielony las
Dokoła swej sadyby.
Po świeżym deszczu, w ranny czas
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgDWYgyh1IDcygszaPx20BZxjH81U3ukppuPuQQUBYH3hEr-ifPlxjWYN7s1_M55gfO97BqY-1JtS2bKxLB9LNsE8UdKYQ3-fiZDHCkF8KF1D7zX4yV02Y7Hxz6w7olNDrQRrJ-pLdzXM31/s280/Tuwim.jpg)
O, gdybym co dzień zebrać mógł
Grzybulków kosz pachnących!
I posłać cioci kilka sztuk,
Specjalnie tych trujących.
Jak miło rybki chwytać w sieć
I ptaszki smakowite…
Jak słodko jest zwierzątka mieć,
Uczciwe, pracowite…
Na bydło patrzeć i na psy,
Na osły i na świnie.
I tak wspominać, roniąc łzy,
O lubej swej… rodzinie.
Mieć mały, biały domek swój
I ławkę przed tym domkiem.
Na barwnych muszek patrzeć rój
I jeść chlebusia kromkę…
Niech pachnie kwiat,
Niech szemrze zdrój,
Niech drzewa się kołyszą,
A na tych drzewach, Boże mój,
Niech moje wrogi wiszą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz