Julian Tuwim
Łódź
Gdy kiedyś czołem dosięgnę gwiazd
I przyjdzie chwały mej era,
Gdy będzie o mnie kilkaset miast
Sprzeczać się, jak o Homera,
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAHWnDpWwQaQqefnVPZIjEnLE4OPnGtNVUzPoeSy82ynWqUALgUGErTCrdmGQQbirwzin2rGD1tqEz2c4rg_2w379dm4Et2ApN9aWv66w_kg7DDA5wuAe48USHh9jmAs59aBc1Go6l4Tna/s280/4ef343385abd4_o%252Csize%252C933x0%252Cq%252C70%252Ch%252C9d92c0.jpg)
Gdy w Polsce będzie pomników mych
Więcej niż grzybów po deszczu,
I w każdym mieście zacznie się krzyk:
"Ja Ciebie wydałem, wieszczu!" -
Niechaj potomni przestaną snuć
Domysły "w sprawie Tuwima",
Bo sam oświadczam: mój gród - to Łódź,
To moja kolebka rodzima!
Niech sobie Ganges, Sorrento, Krym
Pod niebo inni wynoszą,
A ja Łódź wolę! Jej brud i dym
Szczęściem mi są i rozkoszą!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg12lzr7rRK8p4Eg1BeGsgjVD9TaYPxVsU_1sQnRQw0TiyuiEWGVjRLsn8RPMg5HdKkcOqwH9xb380ZlEqtJIRO2MPJBb5CBhMb2K3zWQtelbbJScipZ94ENNLJUCRKxdKZp5RlHqd6kgv/s280/news22303_1355225603.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSX8KZWcjrUUuonG2L6aA3z7p7J2aUzffflSK2CTN8VRSeAlU9-S0pEchy5kq4LryR3FbFpSRdRWw-rYWMZWzd2KaNsjKTM9GVS_qHEPtMdjoCebDTVmWSAWFiqs60sYF4vyshkNzGg1G5/s280/49036793.jpg)
Łódź
Gdy kiedyś czołem dosięgnę gwiazd
I przyjdzie chwały mej era,
Gdy będzie o mnie kilkaset miast
Sprzeczać się, jak o Homera,
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgAHWnDpWwQaQqefnVPZIjEnLE4OPnGtNVUzPoeSy82ynWqUALgUGErTCrdmGQQbirwzin2rGD1tqEz2c4rg_2w379dm4Et2ApN9aWv66w_kg7DDA5wuAe48USHh9jmAs59aBc1Go6l4Tna/s280/4ef343385abd4_o%252Csize%252C933x0%252Cq%252C70%252Ch%252C9d92c0.jpg)
Gdy w Polsce będzie pomników mych
Więcej niż grzybów po deszczu,
I w każdym mieście zacznie się krzyk:
"Ja Ciebie wydałem, wieszczu!" -
Niechaj potomni przestaną snuć
Domysły "w sprawie Tuwima",
Bo sam oświadczam: mój gród - to Łódź,
To moja kolebka rodzima!
Niech sobie Ganges, Sorrento, Krym
Pod niebo inni wynoszą,
A ja Łódź wolę! Jej brud i dym
Szczęściem mi są i rozkoszą!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhg12lzr7rRK8p4Eg1BeGsgjVD9TaYPxVsU_1sQnRQw0TiyuiEWGVjRLsn8RPMg5HdKkcOqwH9xb380ZlEqtJIRO2MPJBb5CBhMb2K3zWQtelbbJScipZ94ENNLJUCRKxdKZp5RlHqd6kgv/s280/news22303_1355225603.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSX8KZWcjrUUuonG2L6aA3z7p7J2aUzffflSK2CTN8VRSeAlU9-S0pEchy5kq4LryR3FbFpSRdRWw-rYWMZWzd2KaNsjKTM9GVS_qHEPtMdjoCebDTVmWSAWFiqs60sYF4vyshkNzGg1G5/s280/49036793.jpg)
Tu, jako tyci od ziemi brzdąc,
Zdzierałem portki i buty,
Tu belfer, na czym świat stoi klnąc,
Krzyczał: "Ty leniu zakuty!"
Tu usłyszałem burz pierwszych grom
I pierwsze muzy szelesty!
(Do dzisiaj stoi ten słynny dom:
Andrzeja, numer czterdziesty.)
Tu przez lat dziesięć, co drugi dzień,
Chodziłem smętnie do budy,
Gdzie jako łobuz, pijak i leń
Słynąłem, ziewając z nudy.
I tu mi serce na wieczność skradł
Ktoś cichy i modro-złocisty,
I tu przez siedem ogromnych lat
Pisałem wiersze i listy.
Nawet mizerne wiersze me
Łódź oceniła najpierwsza,
Bo jakiś Książek drukował mnie
Po dwie kopiejki od wiersza.
Więc kocham twą "urodę złą",
Jak matkę niedobrą - dziecię,
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJ8w1FfUw-oZv2UT_XgPz_MhoSN7B5gFoBMGn2Mjzu8stk6eFAcRkHLcEEzFU8RZWGpr4ZXDXsei-1uQA1XswDs3FKKwkxbghgB6DgNK6XMup5CeRwxCn6m-yFfHDeaWz4iSiDvck7pV3x/s280/e2373db2e814.jpg)
Najdroższe miasto na świecie!
Zaszwargotanych zaułków twych
Kurz, zaduch, błoto i gwary
Piękniejsze są mi niż stolic szych
I niż paryskie bulwary!
Śmieszność twa łzami przyprósza mi wzrok,
Martwota okien twych ślepych
I czarnych ulic handlarski tłok,
I uszargany twój przepych.
I ten sterczący głupio "Savoy",
I wyfioczone przekupki
I szyld odwieczny: "Mużskij portnoj,
On-że madam i pszerupki".
Wojciech Kilar
Walc z filmu "Ziemia obiecana"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz