Lipcowy brzask sopockich plaż
Niebo bez chmur - czasami
Dziecięcy śmiech i mewy krzyk
To wszystko jeszcze mi się śni
W kolorowych muszlach z tamtych dni bicie serca
Kolorowy Non - Stop, mały bar, krótki flirt
W kolorowych muszlach jeszcze śpiew i dziewczęta
Pamiętam nas z sopockich plaż
Sierpniowy tłum, Monciakiem w dół
Grand Hotel, potem plaża
I morza szum, i oczu blask
Znajomy refren: "sza la la..."
W kolorowych muszlach jeszcze szum, bicie serca
Kolorowy Non - Stop, mały bar, krótki flirt W kolorowych muszlach jeszcze śpiew i dziewczęta
Pamiętam nas z sopockich plaż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz