Strony
▼
Pieniądze - Andrzej Brzeski
Pieniądze
Andrzej Brzeski
Czasem gdy rano wstanę
Trochę zły, niewyspany
W gardle dławi mnie mleko i kaszka
To wspominam te lata, kiedy mama i tata
Po sprawunki mnie słali do miasta
Dziadek Wiesio nam wtedy miłościwie panował 👉👉👉
W telewizji szedł Kildare i Zorro
Spity śpiewał Gonzales****
I choć było bez szaleństw
Do pierwszego jak gdyby spokojnie
Na ekranie pies Szarik gryzł gnat
A mamusia mówiła mi tak
Masz tu pieniądze
Sto dwadzieścia ja złotych ci daję
Szynki pachnącej kup syneczku
I schabu kawałek
Wino Mistella kup dla taty
A dla mnie kawusi
Sobie paczkę daktyli
A i reszty mi przynieś
Bo w budżecie nam zgodzić się musi
Zaszumiała mi młodość
Jak ta whisky and soda
W drugą Polskę wchodziłem z kumplami
Miałem jeansy i baki, popijałem koniaki
Ja stawiałem i inni stawiali
Cała sala śpiewała
Ktoś tam wciskał mi talon
Cwałowała przez ekran Bonanza
Gdy się Dziennik ślimaczył
Szło się z pieskiem na spacer
Lub puszczało stereo do tańca
Wszak szeroki otwierał się świat
A mass media szeptały mi tak
Co tam pieniądze ❗❗❗
Perspektywy są ważne, mój panie
Urlop (?), a pojutrze już nowe mieszkanie
Maluch dla wszystkich 👉👉👉
Dla zdolniejszych Polonez i Łada
Więc ty pracuj jak mrówka
Sama przyjdzie gotówka
W PKO sobie tylko odkładaj
Odkładałem jak chomik, już był prawie milionik
Pomyślałem – no wreszcie mam spokój
I gdy tak się wspinałem po ten szczęścia kawałek
Jakiś kretyn to wszystko rozkopał
Pieriestrojka – nareszcie
Wolność myśli i pieśni
Ja szanuję, popieram te racje
Ale zwykły jam człowiek
Więc mi sen spędził z powiek
Ten podatek od tej demokracji
Choć rozkwita nam głasnost jak kwiat 👉👉👉
Ja do żony swej mówię dziś tak
Gdzie są pieniądze ❓❓❓
Sto tysięcy ci dałem przedwczoraj
Kupiłam pączki
Kilo jabłek, kartofle i pora
Dziecku laleczkę
Papierosy, gazety i krzesło
No i tak się śpieszyłam
Że taksówką wróciłam
No i jakoś się wszystko rozeszło
Gdzie są pieniądze ❓❓❓
Ten nasz pot, ta krwawica codzienna
Pal sześć Majorkę
Byle czasem wyskoczyć do Mielna
Gdzie jest ta forsa
Choć w portfelu wciąż więcej papieru
Gdzie ta fatamorgana, co się ciągle oddala
Gdy już myślisz, że jesteś u celu
Gdzie są pieniądze ❓❓❓
Co je w kółko odnowa odnawia
Ja chętnie wsiądę
Do pociągu co wciąż się podstawia
Coś przebuduję
Błysnę wiedzą, inwencją i stylem
Tylko kto da mi słowo w tym pociągu odnowy
Że mi jeszcze wystarczy na bilet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz