Aleksander Błok |
Anna Achmatowa
Я пришла к поэту в гости
Irena Tuwim
***
Aleksandrowi Błokowi
Do poety przyszłam w goście
O dwunastej punkt. W niedzielę.
Pokój cichy jest, przestronny,
A za oknem siwy mróz.
W dali słońce malinowe
Poprzez dymy się przedziera...
Gospodarza milczącego
Jasny patrzy na mnie wzrok.
A kto spojrzał raz w te oczy,
Ten ich nigdy nie zapomni,
Więc bezpieczniej dla mnie będzie
Nie spoglądać w oczy te.
Lecz rozmowę zapamiętam,
Mgły za oknem i niedzielę,
i dom szary i wysoki
tuż u morskich Newy bram.
Czyta: Grażyna Barszczewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz